Katarzyna Rakowska
Dziwak, egocentryk, niespełniony homoseksualista, a jednocześnie genialny pisarz. (...)
Paweł Partyka
Już
pierwsze
zdanie
recenzji
wprowadza
polskiego
czytelnika
w
błąd.
"Homoseksualne
niespełnienie"
nie
jest
bowiem
wnioskiem,
do
jakiego
dochodzi
pani
Jackie
Wullschläger,
która
omawia
Edwarda
Collina
jako
"kochanka"
Andersena,
a
w
obszernej
stopce
na
stronie
429
polskiego
wydania informuje:
"
Godne
uwagi
jest
przemilczanie
przez
duńskich
krytyków
kwestii
zwiazków
homoseksualnych
Andersena,
obowiązujace
od
czasów
pisarza
po
dziś
dzień.
Diariusze
Andersena
nie
pozostawiają
wąpliwości,
co
do
tego,
że
pociągały
go
obie
płcie,
że
czasami
pragnął
fizycznego
związku z kobietą, kiedy indziej zaś podejmował fizyczne kontakty z mężczyznami.
"
A
więc
zdaniem
pani
Jackie
Wullschläger
H.C.Andersen
był
spełnionym
homoseksualistą.
Odsyłam
tutaj
wszystkich
zainteresowanych
do
artykułu
“
Pan
nie
jest
homoseksualistą,
Panie
Andersen
",
z
którego
wynika,
że
kwestia
ta
podejmowana
była
wielokrotnie,
również
przez
duńskich
naukowców,
którzy
trzymają
się
faktów
i
nie
formułuja
sądów
"pod
publikę"
jak
to
robi
wielu
dziennikarzy,
wsród
nich
Jackie
Wullschläger
i
Allison
Prince,
która
w
biografii
HCA
"The
Fun
Dancer",
(London
1998)
przeprowadza
"dowód"
na
homoseksualne
zainteresowania HCA i umieszcza go posród wielkich pisarzy homoseksualistów.
Stanowisko duńskich naukowców (Johan de Mylius, dyrektor Centrum H.C.Andersena w Odense) w tej sprawie jest jednoznaczne:
"(...)
Podsumowując
trzeba
powiedzieć,
że
poprawnym
jest
wskazywanie
na
głęboką
dwuznaczność
(i
równie
głęboką
traumatyczność)
w
uczuciowym
życiu
Andersena
w
obszarze
seksualności,
ale
z
równą
pewnością
należy
stwierdzić,
że
oczywistym
błędem
jest
określanie
go
jako
homoseksualisty
i
postulowanie,
że
utrzymywał
fizyczne
stosunki
z
mężczyznami.
Nie
utrzymywał.
Było
by
to
również
w
totalnej
sprzeczności
z
jego
moralnymi
i
religijnymi
zasadami,
aspektem,
który
znajduje
się
całkowicie
poza
polem
widzenia
Wullschläger
i
jej
podobnych."
Katarzyna Rakowska
(...)
Właśnie ukazała się po polsku odkrywcza biografia "Andersen. Życie basniopisarza" pióra Jackie Wullschläger.
Paweł Partyka
Dzieło Pani Jackie Wullschläger nie jest odkrywcze.
Biografia
Andersena
pióra
Jackie
Wullschläger
w
żadnym
kontekście
nie
może
być
potraktowana
jako
"odkrywcze".
Jest
to
dzielo
imponujace
swoimi
rozmiarami
oraz
ilością
zgromadzonego
w
języku
angielskim
materiału
na
temat
HCA.
Jest
to
również
dzieło
godne
polecenia
każdemu,
kogo
interesują
biografie
sławnych
ludzi.
Nie
jest
natomiast
dziełem
naukowym,
na
co
wskazywać
by
mogla
lista
tytułów
prac
naukowych,
na
które
powołuje
się
autorka.
Obok
ogromnej
porcji
rzetelnych
tłumaczeń,
mamy
również
fdo
czynienia
z
produkcją
faktów
oraz formułowaniem wniosków opartych na nienaukowych przesłankach.
Nie
może
być
odkrywcza
również
z
tego
powodu,
że
duńscy
naukowcy
poświęcali
i
poświęcają
swój
naukowy
czas
przede
wszystkim
na
badania
życia
HCA,
ponieważ
jego
życie
jest
kopią
drogi,
jaką
w
XIX
wieku
przeszło
całe
duńskie
społeczeństwo,
i
w
tym
sensie
jego
życiorys
traktowany
jest
przez
Duńczyków
jako
paradygma.
Twórczość
literacka
HCA,
wiersze,
powieści
i
dramaty,
wciąż
czekają
na
poważne
badania
naukowe,
ale
w
życiu
HCA
nie
ma
niczego,
co
móglby
"odkryć"
angielski
dziennikarz,
abstrahujac
oczywiście
od
wyżej
wspomnianej
frywolności w produkowaniu faktów.
(Przykładem może być tutaj informacja przekazana w ostatnim zdaniu biografii na stronie 482 polskiego wydania WAB 2005:
"
Edvard
zmarl
w
1886
roku,
Henriette
w
1894;
oboje
zostali
pochowani
obok
Andersena,
jednak
kilka
lat
pózniej
ich
ciała
przeniesiono
do
rodzinnego grobowca Collinów na cmentarzu Frederiksberg. Andersen został w swoim grobie sam.
"
Andersen nie został w swoim grobie sam!
Wymienieni
przez
panią
Jackie,
Edward
i
Henriette,
to
państwo
Collin.
Edward
był
synem
Jonasa
Collina,
człowieka,
dzięki
któremu
Hans
Christian
otrzymał
konieczne
dla
rozwoju
swojego
talentu
wykształcenie.
Hans
Christian
przez
całe
życie
traktował
dom
Collinów
w
Kopenhadze
jak
swój
dom
rodzinny
i
traktował
Edvarda
jak
brata
i
przyjaciela.
Edvard
był
również
korektorem
jego
tekstów
i
prowadził
Andersenowi
sprawy
finansowe,
a
po
śmierci
baśniopisarza,
zgodnie
z
jego
ostatnią
wolą,
glównym
spadkobiercą
kilkumilionowej
(na
dzisiejsze
czasy)
fortuny.
Hans
Christian
nękany
był
wieloma
fobiami,
jedną
z
nich
byl
strach
przed
wiecznym
spoczynkiem
w
samotności.
Dlatego
też
Edvard
Collin
(razem
z
żoną
Henriettą)
zaprosili
go
na
wieczny
spoczynek
do
wspólnego
grobu
na
cmentarzu
Assistens
Kierkegaard w dzielnicy Kopenhagi, Noerrebro.
Faktem
jest,
że
dzisiaj
na
pionowej
płycie
nagrobnej
widnieje
tylko
imię
i
nazwisko
poety
Hansa
Christiana
Andersena
(1805-1875).
Do
roku
1914
był
tam
również
kamień
upamiętniający
Edvarda
Collina
(1808-1886)
i
jego
żonę,
Henriettę
Colllin
(1813-1894).
Rodzina
Collinów
była
w
pewnym
okresie
krytykowana
(aż
do
roku
1920)
za
"wykorzystanie"
Hansa
Christiana,
dlatego
(przyjmuje
się
tę
krytyę
za
przyczynę),
zdecydowała
sę
na
przeniesienie
kamienia
z
imionami
Edvarda
i
Henrietty
na
cmentarz
Frederiksberg
Kierkegaard.
Przeniesienie
ich
ciał
na
inny
cmentarz,
i
pozbawienie
Hansa
Christiana
Andersena
"towarzystwa"
byłoby
nie
zgodne
z
obowiązującym
w
Danii
prawem
moralnym.
Hans
Christian
Andersen
spoczywa
i
będzie
spoczywał
w
jednym
grobie
razem
ze
swoim
przyjacielem
Edvardem
Collinem
i
jego
zoną
Henriettą na cmentarzu Assistens Kierkegaard w Kopenhadze.
Hans Christian Andersen nie został w swoim grobie sam!
Katarzyna Rakowska
“
Pierwsze pamiętniki Andersen pisał w 1832 r. Miał wtedy 27 lat i już pragnął podzielić się swoim życiem z szeroką publicznością.
”
Paweł Partyka
HCA w wieku 27 lat nie pragnął podzielić się swoim życiem z szeroką publicznością!
Wymienione
przez
panią
pamiętniki,
to
"Levnedsbogen".
Zostały
napisane
wyłącznie
pod
adresem
jednej
osoby,
kobiety,
Luise
Collin,
i
posiadają
charakter
prywatnej
korespondencji.
Hans
Christian
Andersen
wybrał
taki
wlaśnie
sposób,
aby
przybliżyć
swoją
osobę
i
zdobyć
serce
Luise.
Wysiłek
okazał
się
daremny,
nie
ma
bowiem
pewności,
czy
Luise
zapoznała
się
z
tekstem.
Faktem
natomiast
są
jej
zaręczyny
z
prawnikiem
Lindem,
za
którego
kilka
lat
później
wyszła
za
mąż.
Rękopis
"Levnedsbogen"
został,
przy
okazji
porządków,
odnaleziony
w
domu
rodziny Collin wiele lat po śmierci H.C.Andersena i wydany po raz pierwszy dopiero w roku 1926.
Katarzyna Rakowska
“Jackie Wullschläger bezlitośnie zdemaskowała zakłamania Andersenowskiej autokreacji (...)”
Paweł Partyka
Jackie Wullschläger nie zdemaskowała zakłamania Andersenowskiej autokreacji, ani litośnie, ani bezlitośnie!
Autobiografie
Hansa
Christiana
są
dziełami
sztuki,
i
jako
takie
nie
mogą
być
demaskowane
przez
dziennikarzy,
takich
jak
pani
Jackie
Wullschläger
i
jej
podobnych.
Wydaje
się,
że
Pani
nie
bardzo
rozumie
dystansu
(w
latach
świetlnych)
dzielącego
najzdolniejszego
nawet
dziennikarza
od
przeciętnego
poety.
H.C.
Andersen
był
poetą,
i
to
"nieprzeciętnym"
poetą,
dlatego
też
dziennikarze
i
recenzenci
powinni
ograniczyć
się
do
opisywania
faktów
i
przekazywania
sprawdzonych
informacji,
i
oczywiście
trzymać
się
z
daleka
od
bezlitosnego
demaskowania jego dzieł.
Katarzyna Rakowska
“(...) i odsłoniła kulisy dzieciństwa. Bo Andersen spędził je z niemal zawsze pijaną matką, niepiśmienną praczką, (...)”
Paweł Partyka
Hans Christian Andersen nie spędził dzieciństwa z niemal zawsze pijaną matką!
Matka
Hansa
Christiana
pracowała
jako
pomoc
w
bogatych
domach.
Klasowe
różnice
na
początku
XIX
wieku
w
Odense
i
wymagania
z
tym
związane
były
ogromne,
nikt
nie
zatrudnilby
kobiety
alkoholiczki.
Nie
ma
żadnych
przekazów
mówiacych
o
tym,
ze
HCA
spedził
dzieciństwo
z
niemal
zawsze
pijaną
matką.
Faktem
natomiast
jest,
że
w
pózniejszym
wieku
rozwinęła
chorobę
alkoholowa,
ale
dopiero
wtedy,
kiedy
jej
praca ograniczyła się do prania ludziom bielizny w rzece (lato, zima) i "sznaps" był jedynym sposobem na przetrwanie.
Katarzyna Rakowska
“(...) oraz młodszym od niej o 15 lat ojcem, szewcem o niespełnionych ambicjach.”
Paweł Partyka
Ojciec Hansa Christiana Andersena nie był młodszy o 15 lat od swojej żony!
Ojciec
HCA,
Hans
Andersen,
urodził
się
w
roku
1782
w
Roerup,
Matka,
Anne
Marie
Andersdatter,
urodziła
się
w
latach
1773-1775
w
Bogense.
Za rok urodzenia matki przyjmuje się 1774. Ojciec Hansa Christiana Andersena był młodszy od swojej żony o lat 8.
Katarzyna Rakowska
“Autorka
przygląda
się
jego
niewesołym
losom
w
Kopenhadze,
do
której
wyjechał
z
rodzinnego
Odense
jako
14-latek.
W
kieszeni
miał
13
talarów, i wielką nadzieję, że zrobi karierę aktorską.”
Paweł Partyka
“14 letni H.C.Andersen w drodze do Kopenhagi nie miał w kieszeni 13 talarów!
13
talarów
-
tyle
wynosiły
jego
oszczędności.
W
kieszeni
miał
tylko
10
talarów,
ponieważ
3
talary
dał
pocztylionowi,
jako
pasażer
na
gapę
-
opłata za podróż do Kopenhagi
.
Biografia Hansa Chrystiana Andersena - recenzja recenzji
recenzji książki Jackie Wullschläger, “
Andersen. Życie baśniopisarza
”, Katarzyna Rakowska; 26-04-2005;
www.wyborcza.pl
"
To jest przeciwko mojej naturze być innym niż jestem
." (HCA)